GRUPA C
1.FRANCJA
2.KANADA
3.ZWIĄZEK RADZIECKI
4.WĘGRY
01.06.1986
|
Leon
|
Nou Camp
|
widzów 65 500
|
FRANCJA
|
1 : 0(0:0)
|
KANADA
|
Bramka : 1 : 0 – Jean Pierre PAPIN w 79 min(głową)
| |
Francja(1-4-4-2)
Joel Bats[1]-Patrick Battiston[4],Manuel Amoros[2],Maxime Bossis[6],Thierry Tusseau[8]-JeanTigana[14],Alein Giresse[12],Michal Platini[10](k),Luis Fernandez[9]-Jean Pierre Papin[17],Dominique Rocheteau[18]
|
Kanada(1-4-4-2)
Paul Dolan[22]-Robert Lenarduzzi[2],Randolph Samuel[12],Ian Bridge[6],Bruce Wilson[3](k)-Paul James[9],David Norman[17],Randy Ragan[4],Michael Sweeney[11],-Igor Vrablic[10],Carl Valentaine[7]
|
Trener : Hanri Michel
|
Tony Waiters
|
Zmiany : 70 min Yannick Stopyra[19] za Dominique Rocheteau[18]
|
54 min James Lowery[18] za Mike Sweeney[11],82 min Branko Segota[9] za Paul James[9]
|
Sędzia główny : Hernan Silva Arce (Chile)
|
Sędziowie boczni : Morera Berny Ulloa (Kostaryka), Romulo Méndez Molina (Gwatemala)
|
Miał to być mecz do jednej bramki,w którym wiodącą rolę przyznawano mistrzom
Europy.Okazało się jednak kolejny raz,że mistrzostwa świata rządzą się swoimi
prawami i każdy buławę mistrza dzierży w swoim tornistrze.Kanadyjscy,nuworysze
w piłkarskiej socjecie przez długi czas toczyli z Francuzami wyrównaną
walkę.Okazało się, że angielski trener Tony Waiters,potrafił przeszczepić na
grunt kanadyjski dobre wzory brytyjskiej piłki.Nic też dziwnego,że Waiters stał
się obiektem zainteresowania dziennikarzy.Oto fragment wywiadu jakiego udzielił
trener Kanadyjczyków:
-Mówi się wiele o tym ,że poważny futbol w
Kanadzie zaczął się od sławnego meczu Cosmos Nowy Jork-Vancouver
-To prawda.Wygraliśmy wówczas 5 : 4 , a w
Cosmosie grali wówczas Pele i Beckenbauer.O tym spotkaniu mówiło się później
przez długie miesiące
-W jakich okolicznościach został pan trenerem
Kanady ?
-Po sukcesach drużyny Vancouver i mojego
następnego klubu Whitecaps działacze kanadyjskiej federacji zaproponowali mi tę
posadę .Ponieważ propozycja poparta była solidnymi gwarancjami finansowymi,
przyjąłem ją z radością.
Pierwsza połowa spotkania potwierdziła informacje o słabej formie
mistrzów Europy.Piłkarze z kraju ,,Klonowego liścia” jako pierwsi stworzyli
groźną sytuację.
W 5 minucie strzał głową Bridgea minimalnie
minął bramkę Batsa. Dopiero po kilkunastu minutach Francuzi opanowali
zdenerwowanie i uporządkowali chaotyczną grę.
W
drugiej fazie spotkania ,,trójkolorowi” uzyskali wyraźną przewagę,ale razili
brakiem skuteczności.Kanadyjczycy skoncentrowali wszystkie wysiłki na obronie
własnej bramki,pragnąc zachować remisowy rezultat. W 79 minucie dwoma udanymi
zagraniami popisał się bardzo pracowity Fernandez.Najpierw trafił piłką w
słupek, a po chwili celnie podał do Stopyry,który zgrał piłkę do Papina,który z
najbliższej odległości zdobył dla Francji zwycięską bramkę. Był to 1200 gol w
historii mistrzostw świata.
Pierwsze
komentarze po tym spotkaniu dla drużyny Platiniego i jego kolegów były niemal
druzgocące,dziennikarze zarzucali mistrzom Europy brak jakiejkolwiek koncepcji,
podkreślali słabą grę niemal niemal wszystkich zawodników.W meczu z Kanadą
same,nawet najgłośniejsze nazwiska nie
grały. Zabrakło po prostu armat.
Reprezentacje Francji i Kanady podczas grania hymnów.
Kanada od lewej :Wilson, Lenarduzzi, Valentine, Bridge, Ragan,
James, Samuel,Norman, Sweeny, Vrablic, Dolan .
Tradycyjny uścisk dłoni kapitanów przed meczem:
Platiniego(z lewej) i Wilsona.
Reprezentacja Francji.Od lewej : Manuel Amoros,Joel Bats,
Maxime Bossis, Patrick Battiston,Thierry Tusseau,Luis Frnandez.
Dolny rząd od lewej:Jean Pierre Papin,Alain Giresse,
Michel Platini,Dominique Rocheteau,Jean Tigana.
Reprezentacja Kanady.Tylny rząd od lewej : Bob Lenarduzzi,
Ian Bridge,Igor Vrablic,Randy Samuel,Randy Ragan.
Przedni rząd od lewej :Dave Norman,Bruce Wilson,Carl
Valentaine,Paul James,Mike Sweeney.
Michel Platini miał poprowadzić swój zespół do miażdżącego
zwycięstwa nad ,,kopciuszkiem”.Na zdjęciach gwiazdor
Francji walczy z Randy Samuel(nr 12)...
...i Randy Raganem.
Między słupkami cudów dokonywał prawie absolutny żółtodziób
Paul Dolan,broniący zamiast etatowego golkipera Tino
Lettierego,który gdy bronił w bramce Vancouver
Whitecaps,w bramce trzymał wypchaną papugę
o imieniu Frankie.Inne żródła mówią,że był to Ozzie.
Na zdjęciach Dolan fenomenalnie obronił uderzenie Papina.
Luiz Fernandez w akcji.
Rocheteau i Papin(z lewej) w akcji. Próbuje
ich powstrzymać Bridge.
Koleja udana interwencja Dolana.Po lewej Rocheteau.
Przy piłce Valentaine
Poniżej sekwencja czterech fotografii -
Tigana przegrywa walkę o piłkę z Segotą
Francuski pomocnik Alain Giresse kontroluje piłkę otoczony
przez czterech kanadyjskich obrońców.
Battiston(nr 4) i Bossis zatrzymują Valentaina.
Tigana pod presją Jonsa
Papin będzie mijał Samuela.
Rocheteau w pogoni za futbolówką
Dolan
Bossis
Kanada ma rzut wolny...
...Mur tworzą od lewej : Battiston,Amoros,Tigana,Stopyra,
Tusseeau,Platini.
Dolan i Bridge powstrzymują Stopyre.
Papin próbuje strzału będąc po presja
.
Rocheteau osłania piłkę przed Normanem i nadbiegającym
z lewej Bridgem.
Scena z meczu.Od lewej : Bridge,Papin,James,Platini.
Bats ubiegł Vrablicia,w powietrzu Tusseau.
Papin(nr 17) mógł się nabawić kompleksów,wiele razy
marnował dogodne sytuacje.
Manuel Amoros urywa się kanadyjskiemu zawodnikowi
Samuel kontra Rocheteau.
Scena z meczu.Od lewej : Bridge,Bosis,Platini,Bats,
Lowery,Amoros
1 : 0 – JEAN PIERRE PAPIN W
|
Aż do tej chwili mistrzowie Europy Francuzi nie mogli znaleźć
sposobu na kanadyjskiego bramkarza .Napastnik
Jean Pierre Papin(niebieska koszulka) zdobywa
zwycięską bramkę…
|
OPINIE
PO MECZU
Henri
Michel-trener Francji : ,,Początek jak zwykle był
trudny.Kanadyjczycy okazali się groźniejsi niż przypuszczałem.Mój zespół miał
trudności z uchwuceniem właściwego rytmu gry.Brakowało też szczęścia.Cieszymy
się tylko z dwóch punktów”
Tony
Waiters trener Kanady : ,,Nikt nam nie dawał szans w tych
mistrzostwach i w tym mczu.Tymczasem stoczyliśmy w miarę równy bój z jednym z
faworytów.
Remis był w naszym zasięgu.Mimo porażki jestem
zadowolony z postawy mojej drużyny ,która wykazała olbrzymią waleczność i
ambicję”.
„Nigdy nie zapomnę, jak staliśmy naprzeciw nich w
tunelu” – wspominał po latach boczny
obrońca Bob Lenarduzzi. „Byłem pewny, że nas zmasakrują”.
„Przed meczem, jadąc autokarem, mijaliśmy tłumy
meksykańskich kibiców, którzy na palcach pokazywali, jaki będzie wynik. Musieli
używać palców obu rąk, by określić, ile strzałów znajdzie drogę do naszej
siatki. To że wytrzymaliśmy napór legendarnej drużyny francuskiej aż do 79.
minuty, było naszym wielkim moralnym zwycięstwem”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz